Byłem już blisko rezygnacji z tego podsumowania, bo właściwie nic wielkiego się nie wydarzyło, a ja byłem pochłonięty zupełnie pozasocialowymi sprawami.
Ale nie mogłem sobie pozwolić na to, żebyście poczuli się rozczarowani 🙂
Będzie dziś trochę czytania, nie tylko po polsku. Zacznijmy od lengłydżu, od wiersza Kendry Eash:
THIS IS A GENERIC BRAND VIDEO.
We think first
Of vague words that are synonyms for progress
And pair them with footage of a high-speed train.Science
Is doing lots of stuff
That may or may not have anything to do with us.See how this guy in a lab coat holds up a beaker?
That means we do research.
Here’s a picture of DNA.There are a shitload of people in the world
Especially in India
See how we’re part of the global economy?
Look at these farmers in China.But we also do business in the U.S.A.
Or want you to think we do.
Check out this wind energy thing in Indiana,
And this blue collar guy with dirt on his face.
Phew.Also, we care about the environment, loosely.
Here’s some powerful, rushing water
And people planting trees.
Our policies could be related to these panoramic views of Costa Rica.In today’s high speed environment,
Stop motion footage of a city at night
With cars turning quickly
Makes you think about doing things efficiently
And time passing.Lest you think we’re a faceless entity,
Look at all these attractive people.
Here’s some of them talking and laughing
And close-ups of hands passing canned goods to each other
In a setting that evokes community service.Equality,
Innovation,
Honesty
And advancement
Are all words we chose from a list.Our profits
are awe-inspiring.
Like this guy who’s looking up and pointing
At a skyscraper or a kite
While smiling and explaining something to his child.Using a specific ratio
of Asian people to Black people to Women to White men
We want to make sure we represent your needs and interests
Or at least a version of your skin color
In our ads.Did we put a baby in here?
What about an ethnic old man whose wrinkled smile represents
the happiness and wisdom of the poor?
Yep.
A oto, co powstało z połączenia tego tekstu ze stockowymi ujęciami filmowymi
Zadziwiające, jak wiele tych ujęć znamy z reklam, jak generyczne są reklamy, które oglądamy na co dzień. Mimo, że ten film obnaża brak kreatywności i pomysłów na skuteczną komunikację i tak jest to lepsze niż:
Szeroko hejtowano i komentowano kłopoty jakie przytrafiły się serwerom na nazwa.pl, lecz kontrowersje wzbudziło zachowanie home.pl
Ja wciąż mam wątpliwości, czy taki sposób promowania własnych usług jest w 100% ok.
Kłopoty hostingowe nie dotyczyły Agory, która do własnego biura wpuściła Google Business View i dzięki nim możemy zwiedzić newsroom serwisu Wyborcza.pl, studio graficzne, redakcję „Wysokich Obcasów”, dział krajowy oraz dział kontaktu z czytelnikami. Najciekawszy okazał się jednak gabinet redaktora naczelnego Adama Michnika.
Zwiedziliśmy korporację, to zerknijmy okiem satyryka, jak w tak rozbudowanych strukturach wyglądają spotkania:
Zaschło Wam w gardle? 🙂 Napijmy się zatem
http://www.youtube.com/watch?v=pGNn25TscRA
i zagryźmy
http://www.youtube.com/watch?v=0gjsoSY18kg
