Chyba mamy sezon na reklamy społeczne. Nie, nie mam na myśli nudnych już czasami jednoprocentówek. Bo rzeczy dzieją się nie tylko w Polsce.
Odrywając się na chwilkę od poruszania serc, zmieniania nawyków, czy poruszania społecznie istotnych tematów zastanawiam się czy w ogóle istnieje jakaś sezonowość w kreatywności – ktoś to badał? A może to tylko moje odczucie, że na wiosnę widzimy znacznie więcej niż kiedy indziej kreatywnych produkcji? A może to Super Bowl działa katalitycznie? Nie mam pojęcia, ale zauważam wyraźny przyrost w ilości dobrych reklam. I to nie tylko na naszym polskim rynku. Nie, nie. Inaczej. Zwłaszcza w krajach anglojęzycznych 🙂
Wśród tych pomysłów sporo jest 'społecznościówek’.
Kilka dni temu pisałem o niewidomych. Dziś rano o fundacji, czy stowarzyszeniu (wciąż nie jestem pewien) St. John’s Ambulance.
Wcześniej pokazał się świetny filmik serwisu cardstore (nazwa mówi sama za siebie) mający znamiona kampanii społecznościowej,
http://www.youtube.com/watch?v=HB3xM93rXbY
reklama Funduszu Talenty przygotowana w ramach projektu VIDEO VIRALE realizowanego przez studentów III roku Communication Design – School of Form (tu już jest ten nieszczęsny 1%, ale za to ciekawie podany)
i reklama zrealizowana dla KPH
(…) chodziło o to, żeby zderzyć dwie narracje: z jednej strony codzienność ludzi będących w związku, czyli radości, smutki, czułość, gniew itd.; słowem wszystko, co buduje bliską relację dwójki osób. Z drugiej strony jest narracja polskiego prawa, dla którego dwie osoby będące w związku nieślubnym są kompletnie obce. Mogą nabyć podobne prawa, jak w wypadku małżonków, ale wymaga to dużych wysiłków (np. wizyta u notariusza) i nie dotyczy wszystkich sytuacji (np.. odwiedziny w szpitalu, kiedy pacjent nie ma świadomości). Zderzenie tych dwóch narracji daje dramatyczny efekt, bo okazuje się, że najbliższa mi osoba jest w perspektywie polskiego prawa dla mnie całkiem obca.
opowiada autor koncepcji. Metryczka całości przedstawia się następująco:
Klient: KPH, Partnerstwo dla Związków
copy: Marcin Nowak, Ania Rozwadowska
art. direction: Artur Korycki
reżyser: Karolina Lewicka
producent: Monika Ostaszewska, Eliza Karczewska
A inspiracją był australijski spot sprzed trzech lat (bodajże)