Iwo Zaniewski i Kot Przybora odchodzą z PZL.
W zasadzie nie wiem co napisać, bo jest mi strasznie przykro. Najlepsza polska agencja, ikona kreatywności, jeszcze chwilę temu żywa historia polskiej reklamy traci swoich założycieli.
Już dziś przeczytacie o tym tu i tu, jutro pewnie wszędzie.
Cytując za wirtualnymimediami:
Tomasz Hilt, CEO Leo Burnett Group Polska w komunikacie wysłanym w środę do pracowników spółki. Zaznaczył, że „dzisiaj nadszedł ten dzień, w którym nasze wizje są różne”
Te słowa tak strasznie cuchną polityką…
Z Przybora Zaniewski Limited zostało samo Limited.