Lubicie owady? Ja nie bardzo. Nie mam fobii, ale nie przepadam 🙂

orkin

Jak patrzę na zdjęcia powyżej, to wcale mi się nie podobają – no może oprócz gryzoni – te bywają całkiem sympatyczne.

Jest taka firma – podobno znana na całym świecie. Zajmują się zwalczaniem wszystkich tych robali, co widzicie na powyższym obrazku. Otóż Orkin postanowił przeprowadzić kampanię na youtubie i facebooku i w tym celu, rękami agencji The Richards Group, z Dallas, nakręcił całkiem sporo filmików – nazwijmy je przyrodniczymi. Warto zerknąć, bo to dość ciekawy sposób komunikowania się fachowca od likwidacji tych paskudztw. Ciekawy, bo pokazujący szacunek dla zwierzęcej mądrości, a nie, jak można by się spodziewać skuteczność i doświadczenie w ich eksterminacji.

http://www.youtube.com/watch?v=4iojBkKQMF8

http://www.youtube.com/watch?v=vE5JpFAZbLA

Czy Waszym zdaniem taki sposób reklamowania buduje zaufanie do zabójcy szkodników, czy tylko pokazuje, że znają się na zwierzątkach?

Marcin Kalkhoff
Marcin Kalkhoff

Admirator prostych i działających rozwiązań. Wszystkożerna hybryda technicznego wykształcenia z kreatywnym, komunikacyjnym i biznesowym doświadczeniem. Specjalista strategicznego kreowania i zarządzania marką. Jedyny strateg w Polsce, który służbowo siedział na Pudelku i, który swoją zmaterializowaną strategię, może oglądać w muzeum w Atenach. Wykładowca na Uniwersytecie SWPS oraz Uniwersytecie Warszawskim.
Twórca i Partner marketingowej kancelarii audytorskiej BrandAuditors, autor tego właśnie bloga, współtwórca Klubu Strategów Marketingu oraz współautor książki „Po prostu strategia. Instrukcja budowy i obsługi silnej marki”.
Współpracuje z firmami z wielu sektorów: internet i media, FMCG, bankowość, ubezpieczenia, IT, telekomunikacja, opieka zdrowotna.

Artykuły: 536

Jeden komentarz

  1. „Czy Waszym zdaniem taki sposób reklamowania buduje zaufanie do zabójcy szkodników, czy tylko pokazuje, że znają się na zwierzątkach?”
    Myślę, że pokazywanie, że znają się na zwierzątkach też jest wartościowe. Sygnalizuje to podejście: „znamy swoich przeciwników, ale wciąż się od nich uczymy”.

    „Zwykłym” spotem reklamowym chyba ciężko jest budować zaufanie (poprzez słowo „zwykły” chciałem oddzielić spoty reklamowe od filmików opisujących jakąś akcję). Chyba, że tylko ja nie mogę znaleźć żadnego przykładu…

Możliwość komentowania została wyłączona.