Lambo, Clash i Wal-Mart

Coraz częściej widzimy zapowiedzi – już od … dnia … miesiąca … roku cośtam, cośtam. Czy taka zapowiedź jest reklamą? Tak, ale bliżej jej do filmowego trailera – uknułem zatem nazwę dla takich spotów adailer.  

A na dowód taki oto adailer samochodowy, a konkretnie Lamborghini:

http://www.youtube.com/watch?v=ZA5zTTlAq-4

Czyli będzie streaming live z premiery samochodu. No ciekawe, co też Lambo pokaże! To może w międzyczasie chwilę potańczmy. Pamiętacie ten kawałek?

Jeśli tak albo jeśli nie (w zasadzie to wszystko mi jedno czy pamiętacie czy nie), to zerknijcie na to – to podobno jedna z najlepiej rozchodzących się wirusowo reklam w tym tygodniu. Jakoś nie rozumiem, co w niej takiego rewelacyjnego. Jakaś podpowiedź?

https://www.youtube.com/watch?v=KmK_gw2Hrac

Fajnie koleś gra, ale skąd ta wirusowa popularność? Może w USA jakoś inaczej na to patrzą, nie wiem. Chyba bardziej wirusowe chwile marka zanotowała gdy Sean Connery (grający Bonda w Dr No) pokazywał się na tle kartonów obrandowanych Red Stripem.

doctor_no_red_stripe

Dajmy zatem spokój napojom alkoholowym i jedźmy do Wal-Martu. Ale nie, nie na zakupy. Pojedźmy, żeby się popastwić. Tak naprawdę spot, który widzicie poniżej, to próba obrony przed zarzutami, że Wal-Mart nie wspiera amerykanów, lokalnych producentów i marek. W obronie firma obiecała, że w ciągu najbliższych 10 lat kupi lokalne towary za 250 miliardów dolarów i odpaliła kampanię reklamową mającą składać hołd pracującym amerykańskim kobietom i mężczyznom. Łaaaa! Aaaale czad!

Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to że do spotu wybrano piosenkę śpiewaną przez znaną kanadyjską kapelę Rush. I jakby tego było mało tekst piosenki nie chwali pracy (jak to niby miała robić kampania) tylko opowiada o tym jak fatalne warunki pracy i płacy mają robotnicy…

I got no time for livin’. Yes, I’m working all the time.

No wtopa na całego i afera na całe USA. Oglądajcie póki nie usuną spotu z YT.

http://www.youtube.com/watch?v=0LYI–n-tjE

I niech ktoś mi ponarzeka na polskie czepialstwo 🙂

Może dla przeciwwagi zaproponuję wam serek, żółty serek:

http://www.youtube.com/watch?v=AZ2yZm3iaqA

Marcin Kalkhoff
Marcin Kalkhoff

Admirator prostych i działających rozwiązań. Wszystkożerna hybryda technicznego wykształcenia z kreatywnym, komunikacyjnym i biznesowym doświadczeniem. Specjalista strategicznego kreowania i zarządzania marką. Jedyny strateg w Polsce, który służbowo siedział na Pudelku i, który swoją zmaterializowaną strategię, może oglądać w muzeum w Atenach. Wykładowca na Uniwersytecie SWPS oraz Uniwersytecie Warszawskim.
Twórca i Partner marketingowej kancelarii audytorskiej BrandAuditors, autor tego właśnie bloga, współtwórca Klubu Strategów Marketingu oraz współautor książki „Po prostu strategia. Instrukcja budowy i obsługi silnej marki”.
Współpracuje z firmami z wielu sektorów: internet i media, FMCG, bankowość, ubezpieczenia, IT, telekomunikacja, opieka zdrowotna.

Artykuły: 534

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.