jak opowiedzieć o procesorze…

Jedną z najtrudniejszych rzeczy w komunikacji marketingowej jest tworzenie unikalnych komunikatów o niezauważalnych, częstokroć banalnych, zwyczajnych i codziennych rzeczach. I pewnie z braku pomysłu, nieczęsto widzimy reklamy chleba, a wcale nie oglądamy reklam mąki lub drożdży.

Podobnie jest z komputerami. Komputer jako taki banalny nie jest (przynajmniej dla mnie). Ale kawałeczki z których się go składa… Kogo to obchodzi? I po co nam wiedza o tym, co w środku siedzi? No tak, wiemy, że tam procesor, pamięć i dysk są i sobie coś tam robią. Ale taki np. mostek? Ile osób wie, że jest i do czegoś służy? I kto po nim chodzi? 🙂

Producenci kompletnego sprzętu reklamują się dość często. Niezłe kampanie, z fajnym pomysłem miało/ma HP (opisywana przeze mnie seria spotów), Asus reklamuje swoje designerskie i zrobione przy współpracy z B&O modele – produkuje dla nich na prawdę niezłe filmy

czasami trafimy na jakieś reklamy Acera itd, itp. Te produkcje często są współfinansowane przez producentów podzespołów. A to przez NVidię (karty graficzne), a to przez Bang&Olufsena (Asus), a to przez producenta procesorów. Wbito nam do głowy stereotyp, że „czym lepszy procesor, tym…”. Faktycznie tak jest, ale to nie cała prawda. Z samej świetnej mąki dobrego chleba nie będzie jak drożdże są słabe, a woda nieświeża.

W ramach tego stereotypu, największy na świecie mikroprocesorowy gracz, Intel czasami raczy nas nad wyraz smacznym obrazem. Częstokroć jednak jest tam za dużo lukru dla producentów kompletnych maszyn. Ale zwracam honor i w sumie mu się nie dziwię. Na co komu sam procesor?

Zdarza się jednak obejrzeć jakąś na prawdę fajną produkcję. Tu jeden z chlubnych wyjątków – całkiem świeży kąsek od Intela. Zwróćcie uwagę na posmarowaną bardzo umiejętnie wazelinę, na sprytne wykorzystanie silnych hard- i software’owych marek – czyżby tym razem to Apple i M$ współfinansowali produkcję? Całość dzieje się w środowisku MS, ale jabłuszko też ma tam swoje 5 minut.

https://www.youtube.com/watch?v=ZM0ptMqNhso

Pamiętacie wcześniejsze kampanie Intela? Też były całkiem, całkiem. Oto kilka spotów z zupełnie przyjemnej serii:

___

P.S. Dzięki Jacku za wklejenie spotu w grupie socialmedia i inspirację  do tego wpisu!

___

Marcin Kalkhoff
Marcin Kalkhoff

Admirator prostych i działających rozwiązań. Wszystkożerna hybryda technicznego wykształcenia z kreatywnym, komunikacyjnym i biznesowym doświadczeniem. Specjalista strategicznego kreowania i zarządzania marką. Jedyny strateg w Polsce, który służbowo siedział na Pudelku i, który swoją zmaterializowaną strategię, może oglądać w muzeum w Atenach. Wykładowca na Uniwersytecie SWPS oraz Uniwersytecie Warszawskim.
Twórca i Partner marketingowej kancelarii audytorskiej BrandAuditors, autor tego właśnie bloga, współtwórca Klubu Strategów Marketingu oraz współautor książki „Po prostu strategia. Instrukcja budowy i obsługi silnej marki”.
Współpracuje z firmami z wielu sektorów: internet i media, FMCG, bankowość, ubezpieczenia, IT, telekomunikacja, opieka zdrowotna.

Artykuły: 534

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.