Dane święcą triumfy. Coraz więcej cyfr, liczb pojawia się się w tytułach i w treści artykułów, we wpisach blogowych. Wyobraźnia pożąda matematyki. Matematyka pobudza wyobraźnię.
Nie mam pojęcia skąd wzięło się to pożądanie liczb, czemu to jest takie nęcące. Czyżby dzisiejsze społeczeństwa tak bardzo cierpiały na niedosyt abstrakcyjnego myślenia? Dlaczego 237 jabłek jest ciekawsze niż nieokreślony liczbowo ich smak? Nie odpowiem na to pytanie ale za to zarzucę Was liczbami – od 3 do 1600.
- 3 minuty to czas najpopularniejszych filmów na YouTube. Mniej więcej 3 minuty.
- 6 minut to idealny czas na prezentację. Nie męczy, trzyma w napięciu. Podobno prezentacje przeznaczone do umieszczenia na slideshare też trzeba pisać tak, aby ich przeczytanie zajęło 6 minut.
- 6 to podobno także optymalna liczba i maksymalna liczba słów w tytule. Bah! Podobno nawet całe zdania czyta się najlepiej konsumując pierwsze trzy i ostatnie trzy wyrazy…
- 8 to optymalna liczba znaków w domenie internetowej, rzekomo najłatwiej taką zapamiętać. Może wynika to z jakiś binarnych przyzwyczajeń (8=2^3)?
- 18 minut maksymalnie dostają prelegenci na swoje prezentacje na TEDx. To też podobno czas pozwalający na maksymalne skupienie uwagi, tylko jak się to ma do 6?
- 22 minuty to dla odmiany maksymalny czas podcastu. Z podobnych jak wyżej powodów. Podobno testowane na studentach.
- 25 maksymalnie ale nie mniej niż 16 to liczba słów w najbardziej angażujących postach na linkedin. 16-25 mają te trafiające do biznesu, 21-25 do konsumentów. Biznes to nie konsumenci?
- 28 znaków to minimalna ilość znaków w angażującym tytule maila. Ale nie więcej niż 39, bo…
- 40 znaków to optymalna, najbardziej angażująca długość postu na facebooku. Podobno takiej długości zdania angażują o 86% bardziej niż dłuższe wypowiedzi.
- 60 znaków to optymalna długość postu w G+. Inaczej tytuł zostanie przycięty.
- 70 do 100 to optymalna długość tweeta – takie wypowiedzi angażują o 17% bardziej.
- 1600 to ostatnia liczba w zestawieniu – to średnia długość wpisu blogowego. A jeśli już przy blogach jesteśmy to podobno 74% wpisów czyta się poniżej 3 minut, a 94% wpisów pochłania 6 minut z życia czytelnika…
(wpis na podstawie infografiki)