To nie są dobre czasy dla banków.Szczególnie dla ich reklam.
Trzeba na prawdę dobrego pomysłu i bardzo dobrego wykonania, żeby odważyć się na emisje wizerunkowe. Dodatkowo trzeba być BARDZO pewnym, ze instytucja działa przejrzyście i bezpiecznie. Bo teraz jest czas szalejącego tryvertising’u czyli próbowania, prześwietlania, testowania i sprawdzania każdego produktu i każdej marki na długo przed jej zakupem – czas eskalacji trendu opisanego już w kwietniu 2005! A banków to dotyczy w sposób szczególny! Tym większy mój szacunek budzą spoty takie jak ten:
[flv:http://www.youtube.com/watch?v=up9LipCONDI 320 192]
To praca dość młodej i (chyba) niesieciowej agencji z San Francisco o nazwie Venables Bell & Partners. Agencji, która ma bardzo fajną filozofię: „Our intentions are good”. Takie łatwe i proste zdanie, a jakże zaciekawiające.
Warto zerknąć na ich inne prace – polecam ich spoty zrealizowane dla Intela, o np. ten:
[flv:http://www.youtube.com/watch?v=jqLPHrCQr2I 320 192]
Więcej znajdziecie na ich stronie: Work @ Venables Bell & Partners.