Długo mnie nie było. Nie, nie będę się tłumaczył dlaczego. Ad rem!
Zawsze byłem pod wrażeniem kampanii społecznych. Było kilka gniotów, kilka genialnych strzałów, które do dziś pamiętamy („zupa była za słona”) i mnóstwo „żadnych” kampanii.
Dziś chcę pokazać coś, co porusza. Ale nie pomysłem, tylko tematem. O czym jest kampania, jaki jest temat? Popatrzcie:
[flv:/video/Matheus_Braga_7_years_old.flv 320 240]
Czy ta kampania może działać? Tak. Dlaczego?
Z doświadczenia wiemy, że najbardziej poruszające konsumentów są trzy tematy – seks, zwierzęta i dzieci. Strategia i działania taktyczne wykorzystujące jeden z tych tematów zawsze poruszają. Nie znaczy to niestety (dla kreatorów), że zostają w głowie i promują markę. Abyśmy taki komunikat zapamiętali potrzebne są (jak w każdej strategii komunikacji) dwa czynniki. Nowy sposób pokazania tematu, i/lub ilość emisji.
Ten spot porusza, bo mówi o dzieciach. W sposób zgodny z naszą psychiką, troską i aspiracjami. Czy zostaje w głowie i przynosi pożądany efekt? Sami oceńcie.
rzeczywiscie, pomyslem nie porusza wcale. a jak nie porusza pomyslem, to tematem moze poruszyc tylko teoretycznie 🙂
Temat nie jest do konca w tym spocie jasny, ale jak piszesz – nowy sposób pokazania -tak. I to powoduje, że strategicznie przynajmniej to zadanie jest wykonane. Spot zadaje pytanie w oparciu o insight i to pokazane w formie split screenu jest jego ilustracją. Nic więcej, ale właśnie często to samo, dzięki nowej formie, lub medium jest decydujące. Ilość emisji, też, choć jak ze spotami polskich gsm-ów (czyli po tysiącach ich emisji w kampanii) już po 10 masz ich dość i mówisz”no dobra, trzeba iść i ..kupić, czy zaregaować jak w przypadku spotu z Ameryki Płd.