Tego u mnie jeszcze nie było. Ale jestem pod dużym pozytywnym wrażeniem, więc postanowiłem to opisać.
Sztuka cenniejsza niż złoto to projekt-konkurs honorujący banki i instytucje finansowe wspierające rozwój kultury i sztuki w Polsce. Koordynatorem jest Fundacja COMMITMENT TO EUROPE.
Dzięki uprzejmości jednego z pracowników Narodowego Banku Polskiego (instytucji dofinansowującej projekt) otrzymałem zaproszenie na uroczystą Galę, na której zostali ogłoszeni laureaci konkursu. Uroczystość miała miejsce 26 listopada 2009 w Pałacu Prymasowskim w Warszawie.
I pewnie nie poświęciłbym temu wydarzeniu ani linijki, gdyby nie świetna, odważna i… niebankowa oprawa.
Miałem przyjemność być na kilku temu podobnych galach. Wszystkie wyglądały BARDZO podobnie. Pingwiny i samookaleczające swoje stopy Panie na wysokich obcasach. Sztuczne uśmiechy, udawanie pełnej znajomości i zachwytu nudnawym występem i smutnym repertuarem. Nie potępiam poważnej muzyki, wręcz ją lubię. Ale nie zachwycam się sztucznością i udziwnioną pompą. Generalnie takie imprezy cechuje zachowawczość i brak odwagi.
Co tu dużo ukrywać, nie spodziewałem się i tym razem czegoś innego.
Ale zostałem BARDZO POZYTYWNIE zaskoczony.
Zaczęło się dość zwyczajnie. „Szampan” na powitanie, Panie w sukniach, Panowie w garniturach. Imprezę prowadził aktor Kacper Kruszewski. Dobrym a(le)ktorskim głosem zapowiedział występ Pani Jolanty Litwin-Sarzyńskiej wraz zespołem. Występ będący częścią muzycznego monodramu „Moja mam Janis” poświęconego Janis Joplin! Wow!
[flv:http://www.youtube.com/watch?v=C-GFqhCq2HA 500 400]
Kto by pomyślał, że NBP (instytucja kojarząca się raczej np. z waltornią i wiolonczelą) odważy się i zdecyduje na JANIS JOPLIN! Występ był świetny, odważny, bluesowy jak Joplin. Chrypka Pani Jolanty czasami do złudzenia przypomina głos Janis, a ona sama twierdzi, że pomysł na spektakl wziął się z serca i sentymentu do piosenkarki. To serce widać i czuć.
Następnie obejrzeliśmy wręczenie nagród i wysłuchaliśmy krótkich przemówień laureatów. Godne odnotowania są dwa: prezesa Allianz Pawła Dangela oraz (nie pamiętam nazwiska i uzupełnię jak pokażą się oficjalne materiały) z ING. Zacznijmy od tego ostatniego: nieczęsto słyszy się obcokrajowca mówiącego z obcym akcentem, ale po polsku i w dodatku umiejącego anegdotycznie dziękować za nagrodę! Dangel po raz trzeci wyszedł na scenę jako nominowany i w końcu odbierając nagrodę zaskoczył rewanżując się podarunkiem dla NBP – obligacją z początków powstania podwalin dzisiejszego enbepu stanowiącą jego rodzinną pamiątkę.
Uroczystość zakończyły kolejne 3 piosenki w wykonaniu Pani Jolanty.
Dlaczego to opisuję z takimi szczegółami?
Jestem zbudowany i pozytywnie zaskoczony oprawą muzyczną i doborem repertuaru. Oczywiście, pewnie jest w tym trochę moich prywatnych muzycznych preferencji, niemniej uważam, że NBP zrobiło pewien wyłom w dotychczasowym, swoim dość nudnawym wizerunku. W mojej i niektórych uczestników, z którymi miałem okazję porozmawiać, percepcji Moja mama Janis nadała odhumanizowanemu i posiwiałemu wizerunkowi enbepu ludzkiej i nowoczesnej twarzy. To spowodowało, że wysokie obcasy dodały kobietom uroku (zamiast utrudniać poruszanie) i przestały mi przeszkadzać wszechotaczające garnitury.
Gratuluję i życzę bankowi mniej sztywniactwa, więcej normalności, gitar, perkusji i niebanalnych solistów. Liczę, że to wydarzenie jest początkiem nowej strategii i zmiany wizerunku, a nie przypadkiem.
___
Oto linki do informacji o uroczystości:
NBP
TVN24 (wymieniony Pan z ING to ten największy po prawej na końcu filmu 🙂 )
RMF Classic
no i oczywiście google 🙂
___