pornografia…

Pornografia w internecie to pierwszy i podobno najlepszy biznes.

Ale biznes by sie nie kręcił gdyby nie było klientów.

Wszystko jest ok, gdy pornografię tworzą dorośli dla dorosłych. To ich sprawa. Przestaje to być w porządku gdy do pornograficznych filmów i zdjęć zatrudnia się dzieci. Niedawno mieliśmy okazję usłyszeć wypowiedzi, na ten między innymi temat, naszego rządu i premiera. Na wypowiedziach, groźbach itp się skończyło. Nie wiem czy ktoś się przestraszył, czy ktoś zastanowił. Nie wiem czy te wydarzenia kogoś poruszyły. Ale wątpię. Bo pedofilii czy zatrudniania (a właściwie wykorzystywania) dzieci do takiej pracy nie da się zwalczyć groźbą ani prośbą, choć te też są potrzebne. Trzeba wzbudzić społeczną niechęć.

Jednym ze sposobów budzenia społecznego potępienia są oczywiscie reklamy. Np takie:

[flv:http://branddoctor.pl/wp-content/uploads/2009/04/21294_pornography_sml.flv 320 240]

Oczywiście reklamy społeczne mogą poruszać i inne wątki i inne tematy. Do dziś pamiętamy przecież np., że „zupa była za słona”, bo ten komunikat zrobił na nas wrażenie. A od tej kampanii minęło już 12 lat (rozpoczęła się 3 listopada 1997 roku)! I przynajmniej w trakcie tej „bijącej” kampanii zwracaliśmy na ten problem baczniejszą uwagę. Do dziś te plakaty zwracają uwagę:

zupa

Co prawda niektórzy twierdzą, że to nie była dobra kampania (o np. tu możecie o tym przeczytać), jadnak wszyscy ją pamietają, a google wyrzuca ponad 45 tyś stron przy zapytaniu o nią.

Można i trzeba poruszać wątki dotyczące niepełnosprawnych. Tak jak to zrobiono w Polsce:

[flv:http://branddoctor.pl/wp-content/uploads/2009/04/pe_nosprawni_w_pracy.flv 320 240]

lub inaczej:

[flv:http://branddoctor.pl/wp-content/uploads/2009/04/wonderful-world.flv 320 240]

Warto też poruszać wiele innych wątków społecznie ciekawych, poruszających sumienia i dusze. Cdn.

Marcin Kalkhoff
Marcin Kalkhoff

Admirator prostych i działających rozwiązań. Wszystkożerna hybryda technicznego wykształcenia z kreatywnym, komunikacyjnym i biznesowym doświadczeniem. Specjalista strategicznego kreowania i zarządzania marką. Jedyny strateg w Polsce, który służbowo siedział na Pudelku i, który swoją zmaterializowaną strategię, może oglądać w muzeum w Atenach. Wykładowca na Uniwersytecie SWPS oraz Uniwersytecie Warszawskim.
Twórca i Partner marketingowej kancelarii audytorskiej BrandAuditors, autor tego właśnie bloga, współtwórca Klubu Strategów Marketingu oraz współautor książki „Po prostu strategia. Instrukcja budowy i obsługi silnej marki”.
Współpracuje z firmami z wielu sektorów: internet i media, FMCG, bankowość, ubezpieczenia, IT, telekomunikacja, opieka zdrowotna.

Artykuły: 534

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.