molestowanie psychiczne…

Praca w reklamie to nie jest łatwy chleb.Zawsze wydaje się, że gdzie indziej na świecie jest lepiej. Rynki dojrzalsze, większe zrozumienie i szacunek dla agencji, większe i łatwiejsze budżety. No i że nikt nie prosi o większe logo…

Obawiam się, że to wyobrażenie nie jest prawdziwe.

W 2005 roku we włoszech podczas gali festiwalu reklamowego w Mediolanie promowano akcję Save The Account. Stworzono logotyp:

save_account

i specjalną stronę internetową. Strony już niestety nie ma, ale możecie ją obejrzeć w „wehikule czasu”, o tu. Powstał również wirusowy filmik:

[flv:http://branddoctor.pl/wp-content/uploads/2009/05/account.flv 320 240]

Inicjatywa godna polecenia. I jakoś mi pasuje do dzisiejszych czasów.

Jednak trzeba wiedzieć, że całość została sprowokowana przez agencję Enfants Terrible – agencję, która zatrudniała tylko planerów i kreatywnych. Żadnych accountów, zarządu itd. Agencji już chyba nie ma, strona na pewno zniknęła, a accounci dalej powiększają logotypy 🙂

Świat tak łatwo się nie zmienia.

Marcin Kalkhoff
Marcin Kalkhoff

Admirator prostych i działających rozwiązań. Wszystkożerna hybryda technicznego wykształcenia z kreatywnym, komunikacyjnym i biznesowym doświadczeniem. Specjalista strategicznego kreowania i zarządzania marką. Jedyny strateg w Polsce, który służbowo siedział na Pudelku i, który swoją zmaterializowaną strategię, może oglądać w muzeum w Atenach. Wykładowca na Uniwersytecie SWPS oraz Uniwersytecie Warszawskim.
Twórca i Partner marketingowej kancelarii audytorskiej BrandAuditors, autor tego właśnie bloga, współtwórca Klubu Strategów Marketingu oraz współautor książki „Po prostu strategia. Instrukcja budowy i obsługi silnej marki”.
Współpracuje z firmami z wielu sektorów: internet i media, FMCG, bankowość, ubezpieczenia, IT, telekomunikacja, opieka zdrowotna.

Artykuły: 536