konsekwentnie…

Lata temu – kiedy to było? – wszyscy z podziwem oglądaliśmy wesołą animację kukurydzy.

Czemu z zachwytem? Chyba się nie mylę, że była to jedna z pierwszych lub pierwsza polska reklama, w której użyto warstwy muzycznej z bardzo znanego utworu. I zaśpiewano go po polsku.

Deszczowa piosenka to chyba najbardziej znana melodia z musicalu. Wspaniały kawałek wielkiej i radosnej muzyki. Została skomponowana do filmu Hollywood Revue w 1929 roku. Ponownie wykorzystano ją w filmie Deszczowa piosenka (reż. Stanley Donen i Gene Kelly, prem. 7 września 1953 roku). Warto obejrzeć te słynne kadry.

[flv:http://branddoctor.pl/wp-content/uploads/2008/10/singing_in_the_rain.flv 320 240]

Bonduelle ładnie i równie wesoło zaadoptowało muzykę dopisując polskie słowa. Powstała wesoła i bardzo produktowa reklama:

[flv:http://branddoctor.pl/wp-content/uploads/2008/10/bonduelle_singing_30s.flv 320 240]

Jakiś czas później, a tak na prawdę dużo później (w mojej ocenie 2-3 lata) Bonduelle wyemitowało kolejny spot oparty na jednym ze słynniejszych rock&roll’i. Oto oryginał:

[flv:http://branddoctor.pl/wp-content/uploads/2008/10/Hit_the_road_Jack_.flv 320 240]

A to „adaptacja” Bonduelle:

[flv:http://branddoctor.pl/wp-content/uploads/2008/10/bonduelle_30___final_21_09.flv 320 240]

Ostatnia produkcja jest zaczerpnięta z…

Czy jest ktoś kto nie zna tego kawałka? Bo tacy, co nie oglądali musicalu, pewnie się znajdą…

[flv:http://branddoctor.pl/wp-content/uploads/2008/10/Grease_-_You_Are_The_One_That_I_Want.flv 320 240]

Co z tym zrobiła kukurydza?

[flv:http://branddoctor.pl/wp-content/uploads/2008/10/bounduelle_grease.flv 320 240]

Jak się na te spoty patrzy razem to wyraźnie widać ciągłość i jedną spójną myśl. Mimo, że animacje są ciut różne bo coraz dojrzalsze. Czuć ten sam klimat i ten sam ciepły, miły dla uszu i poruszający nogi, humor.

I ostatnie pytanie. Dlaczego o tym piszę?

Powód jest prosty. Podoba mi się i cieszy mnie to, że marketer konsekwentnie realizuje pomysł strategiczny i utrzymuje pozycjonowanie. Niewiele jest w Polsce przykładów takiej i tak długotrwałej konsekwencji.

Czytelnikom, sobie i reklamozjadaczom życzę kolejnego spotu do kolekcji. I tu delikatna sugestia.

Może nie koniecznie ten kawałek, ale na pewno ten musical:

[flv:http://pl.youtube.com/watch?v=2YFg9CYjNs4 320 240]

Marcin Kalkhoff
Marcin Kalkhoff

Admirator prostych i działających rozwiązań. Wszystkożerna hybryda technicznego wykształcenia z kreatywnym, komunikacyjnym i biznesowym doświadczeniem. Specjalista strategicznego kreowania i zarządzania marką. Jedyny strateg w Polsce, który służbowo siedział na Pudelku i, który swoją zmaterializowaną strategię, może oglądać w muzeum w Atenach. Wykładowca na Uniwersytecie SWPS oraz Uniwersytecie Warszawskim.
Twórca i Partner marketingowej kancelarii audytorskiej BrandAuditors, autor tego właśnie bloga, współtwórca Klubu Strategów Marketingu oraz współautor książki „Po prostu strategia. Instrukcja budowy i obsługi silnej marki”.
Współpracuje z firmami z wielu sektorów: internet i media, FMCG, bankowość, ubezpieczenia, IT, telekomunikacja, opieka zdrowotna.

Artykuły: 534

Jeden komentarz

  1. A rzeczywiście ciekawy zbieg okoliczności, ale jak sam piszesz, przykładów takiej konsekwencji i wierności obranej strategii jest mało, więc podobne konkluzje same się narzucają 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.