Wiecie co to jest SEMPO? To „Search Engine Marketing Professional Organization„. Czyli organizacja profesjonalnego marketingu wyszukiwarek. Dlaczego o niej wspominam? Dlatego, że wczoraj opublikowała press releasea dotyczącego wzrostu nakładów na tenże marketing. Nic w tej informacji nie byłoby dziwnego ani godnego uwagi, gdyby nie jeden wniosek.
SEM zabiera budżety marketingowe przeznaczonr nie tylko na reklamę off-line, ale kąsa również on-line! I to porządnie!
Powyższa tabelka pokazuje jak SEM nadgryzł budżety przeznaczone na poszczególne działania. Najmocniej się trzymają POS’y – oddały tylko 1$ na 100 pozyskanych. Najbardziej poszkodowane są magazyny.
Dane dotyczą rynku amerykańskiego.