Jest takie zjawisko, że pewne produkty zawsze pokazuje się w sielsko-anielski sposób. Można to zaobserwować nie tylko w Polsce.Zwróćcie np. uwagę jak wyglądają reklamy wody. Piękny zielony obrazek, uśmiechnięta dziewczyna. Błogość na 100%. Ale można inaczej! Można się trochę wysilić i zbudować komunikat na zupełnie innym insightcie. Nawet abstrakcyjnym w stosunku do produktu – przynajmniej na pierwszy rzut oka. O, na przykład można to zrobić tak:
[flv:http://branddoctor.pl/wp-content/uploads/2009/05/21942_barfight.flv 320 240]