Weź pigułkę!
Weź pigułkę!
Tag marketer
nos jako narzędzie pracy
Mimo tytułu będzie o strategiach. Nie o tworzeniu tylko o korygowaniu, o dostosowywaniu pomysłów biznesowych do strategii, albo o jej (strategii) nazywaniu.
Prawie dekalog marki ekstremalnie ekskluzywnej
Artykuł ukazał się również (dziś) w serwisie organizacji Superbrands.
kryzys jest?
Kilka tygodni temu Marketing w Praktyce poprosił mnie o skreślenie kilku słów/porad na temat marek w kryzysie – co zrobić, jak się obronić i takie tam. Ponieważ stwierdziłem, że nie pociągnę tematu sam, poprosiłem o pomoc Maćka Tesławskiego.
brandfan…
Tak, ewidentnie jestem brandfanem. Mam kilka marek, które lubię. Kilka, które wyznaję. I całą rzeszę, które podziwiam. I szereg takich, wobec których nie czuję żadnych emocji. Żadnych – nic kompletnie, pustka. Wcale się z tym nie kryję.
Rebranding. Smacznego…
Ten wpis leżał sobie w szkicach już kilka dni. Zwlekałem z jego upublicznieniem z dwóch powodów – ukazania się raportu o logotypach oraz z powodu spotkania Klubu Strategów Marketingu poświęconego właśnie rebrandingom (więcej w post scriptum). Pierwotny plan zakładał, że…
flashmob, ambient, wirus czy po prostu reklama…
Każdy (mądry) marketer szuka sposobów na unikalną komunikację swojej marki. Wynajmuje całe zastępy kreatywnych, reżyserów, scenarzystów, copywriterów. Zmienia agencje. Szuka.
dlaczego Pudelek pisze o agent provocateur…
Wpis będzie nieco dłuższym wywodem, więc co mniej cierpliwych zapewniam, że odpowiedź na pytanie znajdzie w pierwszym akapicie.
no to frugo i co dalej z apple?…
25 sierpnia 2011może się stać dniem opisywanym w podręcznikach marketingu. Już widzę te zdania „Gdy w sierpniu 2011 Jobs zrezygnował z szefowania Apple wydarzyło się…”. No właśnie, co może się wydarzyć po odejściu z mostka kapitańskiego tak charyzmatycznej postaci jaką…