Trzy kampanie reklamowe 2016, które warto zapamiętać

2016 obfitował w wiele znakomitych spotów. Niestety nie wszystkie oprócz „podobania się” przyniosły spodziewane efekty.

Oto trzy kampanie reklamowe (+ jedna gratis), które spokojnie można odtrąbić jako wielki sukces. Ale nie to jest najważniejsze – każda z nich w zupełnie inny sposób pokazuje jak można zaspokajać ludzkie potrzeby, które – jak się dobrze nad tym pochylić – wcale nie ewoluowały aż tak bardzo od czasów kiedy ludzkość ledwo co wyszła z jaskiń.

Szwedzki numer

Szwecja to jedno z najnowocześniejszych państw europejskich – jeden z pierwszych krajów, który ma konto na Twitterze zarządzane co tydzień przez innego wylosowanego obywatela. Ta kampania miała pokazać jak przyjazna jest Szwecja. Uruchomiono numer telefonu, pod który mógł zadzwonić każdy. Słuchawkę odbierała losowa osoba – obywatel Szwecji.

Realizacja:
Sercem całego przedsięwzięcia była największa na świecie centrala telefoniczna w chmurze. Szwedzi, posiadacze szwedzkiego numeru telefonu, mogli pobrać aplikację umożliwiającą im odbieranie połączeń. Udostępniano im video wyjaśniające działanie całego systemu, a tydzień później pokazano jak połączenie odbiera premier.

Skutki:
32.069 ambasadorów kraju odebrało i odpowiedziało na ponad 180.000 połączeń. Najdłuższa rozmowa trwała prawie pięć godzin. Nie wydano ani grosza na media, a kampania uzyskała międzynarodowy zasięg.

Van Gogh BnB

Zadaniem było wypromowanie wystawy obrazów Vincenta Van Gogha w Chicago. Wystawa była pierwszą pokazującą wszystkie trzy znane płótna malarza – słynne obrazy łazienek. Muzeum Sztuk Pięknych Chicago we współpracy z Airbnb postanowiło odtworzyć namalowane przez Van Gogha pokoje i umożliwić klientom spędzenie w nich nocy.

Realizacja:
Repliki pokoi zostały umieszczone w serwisie airbnb. Kampania OOH zachęcała ludzi do rejestracji, w zamian za nią użytkownicy otrzymywali informacje o malarzu. Wyświetlano również reklamy muzeum w serwisie tripadvisor.

Skutki:
Sprzedaż biletow wzrosła o 250%, wystawę odwiedziło 240 tysięcy osób – to ciesząca się największą popularnością wystawa specjalna w historii tego muzeum.

Always – Kobiece emotikony

https://www.youtube.com/watch?v=L3BjUvjOUMc

Te spot był kolejną częścią kampanii podpasek Always pt. #LikeAGirl rozpoczętej się w 2014 roku. Zadaniem całej serii jest obalanie stereotypów kobiecych zawodów, zachowań, zajęć, ruchów, sposobu bycia itd. Wszystko po to, aby u młodych dziewcząt wzmocnić poczucie pewności siebie. Ta odsłona zwróciła uwagę na seksizm w emotikonach.

Realizacja:
Marka namówiła dziewczęta do tworzenia niestereotypowych emotikon. Po upublicznieniu filmu, posypały się pomysły na nowe emotikony, a marka tworzyła je w czasie rzeczywistym.

Skutki:
Film był numerem jeden reklamy na YouTube w marcu 2016, a kampania zawróciła uwagę wielu młodych celebrytek np. Emmy Watson i Arianny Huffington. Zainteresowanie było tak olbrzymie, że Unicode Project – twórcy emotikon generowanych na potrzeby tej akcji, poprosili Always o kontynuowanie projektu.

Koniak Ludwik XIII – #NotComingSoon

https://www.youtube.com/watch?v=SjdA_rocHms

Pomysł: Remy-Martin, producent koniaku Louis XIII chciało pokazać, że stworzenie dobrego koniaku zajmuje 100 lat pracy, czyli więcej niż życie jednego pokolenia.

Realizacja:
Postanowiono nakręcić film z Johnem Malkovichem zatytułowany „100 lat – film, którego nie zobaczysz”. Pokazano jednak jedynie trailer – zwiastun filmu, który wejdzie na ekrany za 100 lat.

Taśmę z samym krótkometrażowym filmem, po pokazie zamkniętym, zabezpieczono w Los Angeles w bezpiecznym pudle z zegarem odliczającym czas do listopada 2115 roku.

Skutki:
Zwiastun został wyświetlony ponad 1.8 milion razy, a sam pomysł został nagrodzony przez pismo zajmujące się markami luksusowymi Luxury Daily.

Prześlizgnęliśmy się po potrzebie relacji, wyższych doznań, równości i niedostępności.

Każda z powyższych kampanii bazowała na innej potrzebie, ale też używała innego triku marketingowego – innej metody reklamowej perswazji – innej markosztuczki. Jakiej? Jak trudno stosować takie metody? Jakie skutki przynosi ich zastosowanie?

Więcej o takich i wielu innych metodach już w maju w mojej książce Markosztuczki. Już dziś możecie się zapisać aby książkę otrzymać jako pierwsi!

BrandDoctor.pl książka Markrosztuczki
Marcin Kalkhoff
Marcin Kalkhoff

Admirator prostych i działających rozwiązań. Wszystkożerna hybryda technicznego wykształcenia z kreatywnym, komunikacyjnym i biznesowym doświadczeniem. Specjalista strategicznego kreowania i zarządzania marką. Jedyny strateg w Polsce, który służbowo siedział na Pudelku i, który swoją zmaterializowaną strategię, może oglądać w muzeum w Atenach. Wykładowca na Uniwersytecie SWPS oraz Uniwersytecie Warszawskim.
Twórca i Partner marketingowej kancelarii audytorskiej BrandAuditors, autor tego właśnie bloga, współtwórca Klubu Strategów Marketingu oraz współautor książki „Po prostu strategia. Instrukcja budowy i obsługi silnej marki”.
Współpracuje z firmami z wielu sektorów: internet i media, FMCG, bankowość, ubezpieczenia, IT, telekomunikacja, opieka zdrowotna.

Artykuły: 534

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.