Dove w kolano
Cztery lata temu poruszyłem problem jaki marka Dove ma między innymi w Polsce.
Weź pigułkę!
Weź pigułkę!
Cztery lata temu poruszyłem problem jaki marka Dove ma między innymi w Polsce.
Jak widać po tytule trochę czasu nie pisałem. Trzy tygodnie. Co się przez ten czas zdarzyło w reklamie?
Zaczynając ten wpis uświadomiłem sobie, że formuła cotygodniowych podsumowań kompletnie nie pasuje do tytułu jaki im nadałem 28 tygodni (!) temu. Coraz mniej piszę o socialmedia jako takich, a podsumowanie stało się wyciągiem z reklam jakie pokazały się na świecie…
Wywiad, który tu republikuję w całości (bez paginacji) ukazał się 24 marca 2014 w portalu wirtualnemedia.pl.
…czyli uroczystość wręczenia Oskarów, piękniejsza połowa króla telewizyjnych reklam Super Bowl.
Tytuł skojarzony z reklamą daje w wyniku jaką markę? DOVE? A nie! Nie tym razem.
Zacząłem jak wierszokleta, ale bez obaw, nie będę Was karmił moją poezją. Głównie dlatego, że mogłoby się to skończyć bólem żołądka, albo gorzej.