Dziś będzie trochę o reklamie, trochę o masażu ego. Aha, chronologii nie zamierzam zachować.
Zacznijmy od tablicy, która przestała być tablicą i stała się… pamiętacie nową nazwę? Ja też nie.
Jestem w stanie zrozumieć, że zmienia się nazwę z powodów międzynarodowych, ale nie potrafię sobie wyobrazić jakie poza tym są powody zabicia i wymazania tak znanej i znaczącej marki. Dyskutowałem już o samym sposobie zakomunikowania zmiany, nie będę Was ponownie tym męczył. Ze spotem się już oswoiłem, nie razi mnie aż tak bardzo, co nie oznacza, że mi się podoba. Sorry VML 🙂
http://www.youtube.com/watch?v=RN7WTfIxCVI
Czepiając się dalej wspomnę, nie – pokażę, bo to wystarczy za wszelki komentarz, dwa billboardy:
To chyba tyle z rzeczy znaczących, a trudnych do zaakceptowania przeze mnie. Przejdźmy do przyjemniejszych odsłon. Ot, na przykład do takiego alfabetu Diesla
albo uroczej stewardessy Southwest Airlines
Swoją drogą było już mnóstwo prób urozmaicenia nudnych formułek wygłaszanych przy starcie samolotu. Było rapowanie
albo śpiewające dziewice…, znaczy Virgin Airlines
http://www.youtube.com/watch?v=DtyfiPIHsIg
A skoro jesteśmy przy samolotach, to widzieliście twitterową wpadkę US Airways?
To jedziemy dalej – Mercedesem z Szymborską w tle
Jeśli Was jeszcze kupry od jazdy nie bolą to chwilkę poświętujmy z Dodge
http://www.youtube.com/watch?v=uKoTpcs8ip8
Mimo, że to śliczny spot, nie poruszył mnie tak jak Wasze życzenia z okazji mojej prawie-setki
Takich wyzwań, żebyś merdał ogonem na samą myśl!
Tyle kasy, żebyś dla idiotów pracować nie musiał!
Spełniaj wszystkie marzenia, bo jeśli nie, to ja przyjdę i zrobię Ci audyt!
Oby Twoje recepty dawały satysfakcję i radość Twoim podopiecznym do końca świata i jeszcze parę dni dłużej!
Wszystkiego kozackiego!
Takiego bestsellera, że Empik skasuje z powodów terytorialnych donice do kwiatów i szczypce do gotowania!
Czego i Wam wiosennie i świątecznie życzę!
A jakbyście jeszcze nie widzieli, to zerknijcie na życzenia od K2 (albo tu).